Fakty i mity na temat nosideł
Są osoby, które negatywnie podchodzą do noszenia dziecka w nosidle i wtedy nosząca osoba najczęściej spotyka się z komentarzami:
- - A wygodnie mu tam?
- - A ma to dziecko czym oddychać?
- - Oj, bidulek, taki ściśnięty.
- - Co za nowe wynalazki. Dawniej to wózek wystarczał.
Czy aby na pewno troskliwi doradcy mają rację?
Przyjrzyjmy się temu.
Mit 1. Dziecku jest w nosidle niewygodnie.
Dziecko przybiera w chuście i w nosidle fizjologiczną pozycję zgodnie z etapem rozwoju fizycznego i – prawdopodobnie – psychicznego, na jakim się znajduje.
Mit 2. Dziecko nie ma czym oddychać.
Owszem, ma. Nigdy nie jest przykryte nosidłem. Jego główka wystaje zawsze poza obręb nosidła. A gdy śpi i jest podtrzymywana kapturkiem, to tak, aby dziecko miało świeży dopływ powietrza.
Mit 3. Nosidło to nowy wynalazek.
O tym, że przez stulecia ludzie w jakiś sposób nosili dzieci, możesz przeczytać w artykule o historii nosidła [LINK]. Warto przypomnieć, że i wózek, i nosidełko samochodowe to są stosunkowo nowe wynalazki, związane z rozwojem cywilizacji.
Mit 4. Tylko dziecko siedzące można nosić w nosidle.
To akurat prawda. Najbezpieczniej jest nosić w nosidełku niemowlę, które samodzielnie siada. Dzięki temu masz pewność, że pociecha jest na dobrym etapie w rozwoju i dłuższe (np. kilkudziesięciominutowe) noszenie w nosidle nie zaszkodzi.
Z drugiej strony, czasem czyjeś dziecko jest kompletnie nie wózkowe, wymaga noszenia do usypiania, trzyma już główkę i odwraca się na boki. Czy w takiej sytuacji można sobie pozwolić na sporadyczne kilku- kilkunastominutowe noszenie w nosidle? Tu już każdy rodzic podejmuje decyzję samodzielnie, ale logiczne przesłanki wskazują, że można sporadycznie korzystać z takiego ułatwienia.
Mit 5.Rozmiar nie ma znaczenia.
Nieprawda. Rozmiar ma znaczenie, bo tylko w dobranym nosidełku maluch może przybrać prawidłową pozycję. Nosidło nie może być za duże – bo wtedy dziecko siedzi jakby w szpagacie. Decydując się, by nosić dziecko w takiej pozycji, warto pomyśleć, czy nam byłoby tak wygodnie. Raczej nie, prawda? Lub siedzi prawie jak w wisiadle, bo nosidło sięga mu mniej niż do połowy ud i cię żar utrzymuje się na kroczu dziecka.
Podsumowanie
- mity na temat noszenia nosideł powstały głównie na podstawie niesprawdzonych opinii,
- większość uprzedzeń dotyczących noszenia w nosidłach nie znajduje swoich potwierdzeń w rzeczywistości,
- nie ma rozwiązań, które odpowiadają na wszystkie bolączki rodzicielstwa i dlatego najlepszym sposobem jest samodzielna weryfikacja każdego z nich.
Comments
Add comment